wtorek, 24 grudnia 2013

Renifery


Absurdaliusz chwycił mnie za rękę i szepnął na ucho: - Tylko nie życz im smacznych barszczyków, wesołych karpików czy uśmiechniętych choinek... Życz im tego czego my sobie życzymy - bo to najfajniejsze co tylko może być!

Posłuchałam Absurdaliusza (on ma zawsze rację). Zatem życzymy Wam wszystkim Spełnienia Marzeń! W te święta magiczne oraz w całym nowym roku.

Bez patetycznych i wzniosłych słów (bo my takich słów nie potrafimy mówić) pozdrawiają:
Marysia i Absurdaliusz

5 komentarzy: