Zupełnie niedawno dostałam maila od pewnej Agi. Zapytała czy narysowałabym dla niej logo na blog. Straszliwie się ucieszyłam bo uwielbiam wymyślać takie rzeczy! Nie jestem graficzką i nie mam zbyt wielkich umiejętności w tym kierunku. Ale za to bardzo lubię rysować :)
Na pewno znacie jej blog :)
Kaja jest zabawna. Przez osiem lat siedziałyśmy razem w ławce. Dzień w dzień! Ile to dni? Nie wiem, nie potrafię liczyć (Kaja pisała za mnie klasówki z matematyki). Czasami wydawało mi się, że znam ją lepiej niż własną kieszeń! Teraz Kaja wyjechała sobie daleko w świat. Ale regularnie prowadzimy ze sobą abstrakcyjne rozmowy. Na przykład o pieniadzach i byciu dorosłym.
Jesteśmy dorosłe, ale w sumie jakoś od niedawna. Tak mi się wydaje.
No i rozmawiałyśmy sobie (chyba wczoraj?), że w dorosłym życiu wszystko zależy od pieniędzy. I że jak się już dostanie tą wypłatę to trzeba usiąść przy stole w kuchni i podzielić ją równiutko na trzy kupki: rachunki, jedzenie i inne ważne wydatki (a dopiero co było się dzieckiem i do szczęścia wystarczało 5 złotych na lody). Oraz, że właściwie to fajniej byłoby mieszkać w dziczy, biegać boso po łąkach, jeść jaszczurki i pomidory i być wolnym i niezależnym od pieniędzy.
Ale, po dzisiejszym dniu, to myślę, że w dziczy być może wcale nie jest tak fajnie. Bo nie można tam kupić spódnicy swoich marzeń. Moja spódnica marzeń przyszła pocztą wczoraj rano i cały dzień w niej chodziłam. Jest idealna!
Co z tego, że nie było mnie na nią stać skoro jest idealna?
momentami też bym chciała żyć w dziczy
OdpowiedzUsuńbez pieniędzy
bez konieczności pracy za biurkiem
półnago, kąpać się co rano w jeziorze
i bawić przez pół dnia z promieniami słonecznymi
ale boję się, że trochę brakowałoby mi książek :)
ps. logo bardzo mi się podoba
myślę, że to łoś
a łoś to jest super ktoś
a może to jelonek...?
hmmm :)
Może łoś, może jelonek. Sama nie wiem :)
UsuńAh, ta dzicz. Czasem chyba kusi każdego :)
Ojej, nie miałam pojęcia, że handmadeforyou to Twoje dzieło! Pieknie :) Gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :) :)
Usuńkurcze, ale fajnie, i to jest rogacz, po prostu rogacz:) i kurcze fajna historia, ta o Kai, lubię Ją:) - historię i Kaję:). Mamy ze sobą więcej wspólnego niż myślałam:) też tak mam: ( historia pewnej spódnicy ):), a potem sobie myślę, że jakoś to będzie i zawsze jest, no bo jak ma być:) Rogacz z kropkami na tyłku, kocham GO:) Jak już strona będzie to...:) to niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńbuziaki i pozdrawiam i w ogóle nie - graficzko:)
DZIĘKUJĘ!!!
Heh :) Wszystko w dorosłym życiu jest dziwne. Więc nie powinno się zbytnio przejmować różnymi sprawami bo zawsze "jakoś to jest" :)
UsuńNie mogę się doczekać strony Twojego sklepiku! W tymczasowym sklepiku widziałam same piękne rzeczy - niezła zapowiedź tego co będzie w PRAWDZIWYM sklepie! Ah!
Nakrapiany rogacz - piękny :)
OdpowiedzUsuńHistoria. Ja to tak sobie czasem myślę, że w ogóle chciałabym żyć jakoś prościej, myśleć prościej, jak niegdyś wiejscy ludzie. Samam ze wsi, więc wcale nie ubliżam, bynajmniej. Jakoś może łatwiej by było żyć... Jednak później mi to przechodzi. Potrafię czuć całą sobą wiatr i deszcz letni. Znak, że jeszcze nie jest najgorzej.
Może byłoby łatwiej w dziczy/na wsi, a może wcale nie. Może wtedy chciałybyśmy żyć w mieście i mieć dostęp do wszystkich udogodnień cywilizacyjnych? Pewnie tak by właśnie było :)
UsuńZabrakło mi zdjęcia spódnicy idealnej:))))
OdpowiedzUsuńBędzie :) W następnym poście!
UsuńMyślę, że dorosłość zaczyna się wtedy, gdy włosy wyrastają na dużych paluchach u stóp.
OdpowiedzUsuńWtedy się zostaje dorosłym hobbitem!
Usuńchyba nie dorosłam, bo marzenie o dziczy wciąż żywe, ale spódnica marzeń w zasięgu też kusi :)
OdpowiedzUsuńNo to ja też pogratuluję!! Piękne logo stworzyłaś! Właśnie z Handpickedforyou tu trafiłam!!! Heh, z tego wszystkiego to sama zaczęłam myśleć o swoim logo, którego nie ma :)) muszę o czymś pomyśleć :) pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne logo!
OdpowiedzUsuńMieszkam prawie że w dziczy:) ale kiecki nadal kupuję:)
Ostatnio udało mi się kupic IDEALNY szal:) chyba z 80ty do kolekcji....
to nic, że w dziczy nie mam gdzie ich nosić...
popatrzeć za to mogę na nie zawsze:)
wielkie pozdrowienia!
Oooooo! To TY jesteś autorką tego zabawnego, pastelowego, bombowego logo!
OdpowiedzUsuńZnalazłam Cię ;D I czytam teraz, bo hipnotyzująco piszesz.
Ładnieś tych talentów dostała! ;)
Pozdrawiam,
Marta
Zresztą Twoje logo, tytuł i "to wszystko" też są super!
UsuńJestem fanka od dziś, jaki udany piąteczek! ;D
Ale miło :) Dziękuję.
UsuńWitam u siebie :)