poniedziałek, 16 lipca 2012

Fotoreporter


Ten tajemniczy fotoreporter może niektórym przypominać Menrza mojego. To dlatego, że ma na sobie nieodłączne okulary przeciwsłoneczne, krótkie spodnie oraz aparat fotograficzny. Ma również nieco rozwichrzone włosy, a jego twarz spowija delikatny rumieniec nieśmiałości. Ale ten fotoreporter wcale nie jest moim Menrzem!

Jest to (niewyobrażalnie) tajemniczy wysłannik z gazety - nikt nie wie z jakiej! Zjawił się w Ogrodzie Zoologicznym jak tylko zaczęły się tam dziać dziwne rzeczy! Fotografował wszystkie zwierzęta po kolei, nawet niewinne mrówki, które dreptały sobie ścieżką! Przyglądał się im badawczo, robił portrety z lewego profilu, potem z prawego profilu, od przodu, z góry, a nawet z dołu! Ukrywał się za krzakami i śledził wzrokiem chłopca w stroju nosorożca i dziewczynkę w stroju żyrafy.
Wprowadził zwierzęta w niemały niepokój! Młody tapirek schował się nawet głęboko do swojego domku, mimo, że wcześniej świetnie bawił się ze swoim tatą!
Co robił tajemniczy fotoreporter w Ogrodzie Zoologicznym? Co to za dziwne rzeczy działy się w zoo?
To wszystko pozostanie jeszcze... tajemnicą!

Dużo mniej tajemniczo chciałam baaardzo podziękować Wam za komentarze i odwiedziny! Nigdy w życiu nie rysowałabym tyle, gdybym nie miała bloga. Blog bardzo mobilizuje :) Tfu! To nie blog mobilizuje:) To Wy! Jak się widzi tyle sympatycznych osób, które przychodzą, patrzą, obserwują i zostawiają takie miłe komentarze to od razu zachciewa się rysować! I realizować projekt zoo! Dzię-ku-ję!

Ha, zobaczcie do Tulaj Tulaj! :) Wygrałam Mr.Ówkojada!!! :)

20 komentarzy:

  1. Gratuluje wygranej !!! Fotograf intrygujący i ma dziwny układ cieplny albo tam gdzie mieszka jest dziwna pogoda od pasa w górę zimno ale słonecznie a od pasa w dół gorąco , no chyba że on sam w sobie jest tak zakręcony że ubrał co leci i jak leci bo ma w mieszkaniu totalny syf ;p Uwielbiam Twojego bloga, rysunki i to jak piszesz ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D Bardzo możliwe, że ma syf w mieszkaniu. Chociaż wydaje mi się, że był tego dnia tak zafascynowany tajemniczymi wydarzeniami w zoo, że ubrał cokolwiek, jak leci :) I szybko wybiegł z domu!

      Usuń
  2. wygrana zasłużona, rozumiem, że to partia dla Irenki, a nie Igora ;), co za nogi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba bardziej dla Irenki :D
      Chociaż nie wiem jeszcze czy ten typ mężczyzny jest w jej guście. Zapytam ją przy okazji ;)

      Usuń
  3. hehe gratulacje!
    ale się uśmiałam tą historią:)
    a fotoreporter jak dla mnie genialny! najbardziej podobają mi się te kropki na nogach i rumieniec na twarzy:)))
    super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, teraz zauważyłam, że trochę dziwnie wyszło to jego owłosienie na nogach. Tak jakby miał owłosione nogi tylko do połowy? Tak to jest jak się rysuje zbyt późnym wieczorem :D

      Usuń
  4. Uwielbiam Twoje historie i ilustracje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Anuszko, Anuszko! Wiesz jak się ciesze, że wygrałam? :)

      Usuń
  5. przystojniak z niego..hihi:)
    gratuluję wygranej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pracujesz jak owa MRÓWECZKA z zoo :)) mobilizujemy dalej :) ja też tak mam. Nie pisałabym, gdyby nikt nie chciał czytać :) pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze pisać powinnaś:) a tak w ogóle to zazdraszczam nagrody i uważam, że to niesprawiedliwe:) pozdrawiam baaardzo:)
    buziaków sto dwa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawiedliwe czy nie - i tak się cieszę jak nie wiem co! :)
      Będę miała Anuszkowego stworka!
      Ja też pozdrawiam!!

      Usuń
    2. :):):) żartuję:)
      się też cieszę, że do Ciebie trafia:)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. a czy fotoreporter ma w kieszeni schowaną nie tylko dłoń, ale też porcję orzeszków ziemnych... za pomocą, których będzie się starał namówić słonie do pozowania? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fotoreporter jest boski, choć pewnie z powodu wcześniej noszonych skarpet do sandałów włosy na nogach, tuż nad kostką wypadły. Powycierały się pewnie, dlatego, że często te skarpety naciągał do góry, prawie pod kolana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah :D Możliwe, że długo nosił takie podkolanówki :D

      Usuń