Pamiętacie mój rysunek dziewczynki latającej z balonikami? O ten (klik!).
Wyobraźcie sobie, że ta dziewczynka OŻYŁA! Jest tutaj, patrzę na nią, trzymam za rękę!!! A ona lata po moim pokoju i od czasu do czasu wesoło się śmieje :D
To niesamowite! :D
Uszyła ją niewiarygodnie zdolna Betsy (klik!). Tak, ta sama Betsy o której pisałam dwa posty temu.
Lalka jest taka ładna! Mięciutka, pachnąca, uśmiechnięta, rumiana, rozmarzona, optymistyczna! Tak pięknie uszyta! I ma zdejmowaną spódniczkę na guziczek! I kolorowe baloniki! Na serio! Ma prawdziwe baloniki! :D I one unoszą ją w powietrzu :)
Nie dość, że jest taka ładna to jeszcze jest wzorowana na moim rysunku! Wiecie jakie to jest przyjemne? Jeśli nie wiecie, to Wam powiem, że SUPEROWE! Ogromna radość dostać taki prezent! :)
Chodziłam po całym domu, zrobiłam jej z tryliard zdjęć (a ona cały czas wesoło chichotała!). Nie mówi zbyt dużo, ale mnie to nie przeszkadza. Znam ją trochę, wiem, że zamiast mówić woli sobie pomarzyć ;)
Teraz zaprzyjaźnia się ze słoniem i z Sówką (klik!). Mam wrażenie, że Sówka jest o nią troszkę zazdrosna (chodzi o względy słonia!). Zobaczymy co to będzie.
To pierwsze zdjęcia, na samej górze, ma oczywiście przypominać rysunek ;) A to ostatnie, na samym dole, zrobił nam Monsz. Pomyślałam sobie, że co tam! Niech już będziemy razem na jednym zdjęciu.
Od lewej: lalka, ja, Ferdek, Laura (Wy jej nie widzicie, ale my tak! ;))
Pozdrawiamy! :)
Matko matko Wspaniała!!! Czy trafią do obiegu kupnego IDEALNA
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że idealna! :)
Usuńależ ona fajniutka:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAno cudna.Nie dziwi mnie że zgodziłaś się pozować razem z nią
OdpowiedzUsuńFerdek lekko onieśmielony:)
On jest zawsze onieśmielony przed aparatem :)
UsuńOd razu wiedziałam, że robota Betsy, ale Ciebie miło zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńo mamo! cudna!
OdpowiedzUsuńAle jesteście piękne dziewczynki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Jejku, jejku! Napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że by się w nim zakochała bez pamięci... Nie pokażę jej jego zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne jesteście jak z prerafalickiego obrazu takie w jesieni... No cudne Ty i Ona ;)
Mogą być taką parą na odległość ;) To podobno jest teraz modne ;)
UsuńO!!!
UsuńNo to idę jej powiedzieć, że ma cudnego apsztyfikanta!
A jakie podobne do siebie jesteście dziewczyny :) i te groszki, i te rozmarzone przymknięte oczy, i tajemniczy uśmiech :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na zdjęcia i buzia mi się do Was uśmiecha :)
O rany Ona zyje, jaka cudna:))) i jaka Ty sliczna, milo Cie widziec:))
OdpowiedzUsuńA gdzie Jadzia ja sie pytam?:);))
Jadzia śpi :)
UsuńWstaje na chwilkę w nocy, ale szybko robi jej się zimno, więc zagrzebuje się w kocu i śpi.
Lala śliczna , wykonanie chyba za pomocą magii bo zupełnie jakby rysunek Twój ożył ;) Piękne ostatnie grupowe zdjęcie i zgadzam się, że Jadzi brak, jak ona się czuje ? ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadzia czuje się dobrze. Idzie zima i ona to doskonale czuje. Zrobiło się chłodniej, więc dużo więcej śpi.
Usuńojacie!!! super jest ta laleczka:))) hehe ożyła i jest szczęśliwa i ona i właścicielka... historia troszkę jak z pinokia:P
OdpowiedzUsuńja też mam ta laleczke , ale na papierze u siebie w domku:)
uściski
Rajuśku, prawdziwa Mary. Miło mi poznać :)
OdpowiedzUsuńFerdek okiem łypie na Laurę :) oj łypie :)
OdpowiedzUsuńOj tak ;)
UsuńPiękna :)Bardzo podobna :) Super razem wyglądacie :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObrazek jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńJak siostry... ;)
OdpowiedzUsuńCudna lala! <3 real Mery i small imagine Mery :DD
OdpowiedzUsuń